Święta to dużo wolnego czasu i dla siebie i dla rodziny. Zawsze znajdzie się wtedy chęć, by obejrzeć coś razem pod kocykiem, z kubkiem gorącego kakao w dłoni. Ale jak to w rodzinie bywa, walki o pilota muszą być! Każdy chce obejrzeć coś innego… Przedstawiam wam propozycję filmów, które są idealne na okres świąteczny, a kto wie, może unikniecie sprzeczek o to, jaki film wybrać.

Bez tych filmów świąt nie ma

Są filmy, które ogląda się co roku, zawsze emitowane czy to w okresie świątecznym, czy nawet na wigilię. Pewnie nie raz, trafiliście na ten film, dojadając ostatki pierogów ruskich.

Kevin sam w domu (1990)

Można się sprzeczać, czy to aby na pewno film świąteczny. Jak dla mnie — tak. Świąteczny motyw w filmie jest! Film opowiada o perypetiach chłopca, który został sam w domu na gwiazdkę. W telewizji możemy go obejrzeć w tym cudownym czasie nie bez powodu! Film mimo swojego wieku się nie starzeje. Każdego roku bawi wszystkich tak samo, no po prostu nie może go zabraknąć na rodzinnym seansie filmowym!

Ekspres polarny (2004)

To kolejny film, tym razem animowany, który myślę, że już na stałe zapisał się w świątecznych planach filmowych. Nie bez powodu, przyciąga nas swoją tajemnicą i baśniowością. Kto by nie chciał odbyć taką podróż ekspresem polarnym i jeszcze mieć okazję zobaczyć siedzibę Św. Mikołaja… Jeśli brakuje Wam magii świąt, to ten film was doładuje.

Świąteczne filmy Netflixa dla całej rodziny

Filmy oglądamy już tylko na najpopularniejszych serwisach streamingowych, wiadomo, tak jest łatwiej. Całe szczęście Netflix oferuje szeroką gamę własnych filmów świątecznych, które na długo zapadną całej rodzinie w pamięci.

Klaus (2019)

Jasper, początkujący listonosz i bohater filmu próbuje przywrócić do świata dobroć, o której wszyscy zapomnieli. Nikogo już nic nie cieszy, nawet Klausa, twórcy zabawek dla dzieci, co łudząco przypomina św. Mikołaja. Listonosz będzie chciał ocalić losy całej wyspy i pomóc im znaleźć znowu radość, której potrzebuje każdy. Film mądry i wzruszający. Każdy członek rodziny uroni chociaż jedną łzę. Warto zobaczyć tę animację familijną.

Kronika świąteczna (2018)

To kolejna propozycja od Netflixa, tym razem świąteczny film familijny, który opowiada o losach rodzeństwa. W ich domu rozbijają się sanie św. Mikołaja, dzieciaki pomagają mu za wszelką cenę uratować Boże Narodzenie. To film dość wyjątkowy, możecie się czuć zmęczeni filmami z dziadkami z brodą w roli głównej, ale ten film przedstawia go w innym świetle. Jakby mógł, to prezenty prędzej rozwoziłby Harleyem! Takiego świętego jeszcze nie mieliście okazji zobaczyć.

Nareszcie sam w domu (2021)

Jeśli myślicie jednak, że Kevin źle się zestarzał, to możecie obejrzeć reboot Kevina samego w domu. Film opowiada o 10-letnim chłopcu, który zostaje przez pomyłkę sam w domu. W tej wersji zamiast prześmiesznych bandziorów zobaczycie pewne małżeństwo, które za wszelką cenę próbuje wykraść pamiątkę z domu chłopca. Sami oceńcie, który film jest lepszy.